sobota, 22 listopada 2008




Kornhauser Julian
"Morskie Oko"


Morskie Oko mruga do mnie:
chodź, posłuchaj dna.
Będziesz miała dużo wspomnień,
gdy zabłyśnie łza.

Gdy podeszłam, zanurzyłam
zimną swoja dłoń,
to od razu uwierzyłam
w granatową toń.

W oku stawu widać góry,
płyną wolno tak,
jakby góry zeszły z chmury
dając tobie znak.

W Morskim Oku ryba śpiewa
hen na cały głos!
Spada wtedy szyszka z drzewa,
a z drzewiny kos.

9 komentarzy:

Donata pisze...

ale ładniutki wpis

Donka pisze...

witaj porannie

Donata pisze...

dzięki za komenciki w albumach picasa

Donata pisze...

dzięki i milutkiego wieczoru

Donka pisze...

słoneczka dzisiaj nie było, ale i nam śnieg nocą stopniał ;-(
buziale wieczorne

Donata pisze...

miłego dnia

Donata pisze...

kolorowych snów i snów o weekendzie
buziam weekendowo

Donata pisze...

tu też Ci życzę kolorowych snów i przyjemnego czytania

Donata pisze...

witaj ;-)
miłej niedzieli