środa, 22 grudnia 2010

Adam Asnyk

"Przykro, przykro jest dębowi, gdy go robak toczy..."

Przykro, przykro jest dębowi, gdy go robak toczy,
Ale przykrzej nie móc płakać, gdy łez pełne oczy.

Smutno biednej jest ptaszynie, gdy jej skrzydła urzną,
Ale smutniej jeszcze temu, co kocha na próżno.

Źle jest zmykać jeleniowi, gdy go zdybią w kniei,
Ale gorzej jeszcze sercu wyrzec się nadziei.

Trudno pływać ciężkim głazom po rzecznej głębinie,
Ale trudniej nie żałować szczęścia - kiedy minie.

Ciężko, ciężko wrócić na świat, gdy się leży w grobie,
Ale ciężej, o mój miły, zapomnieć o tobie!

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Und die Antwort

Moja odpowiedź na poprzednio postawione pytanie była dla mnie zaskoczeniem, bo nie myśląc nad nią długo powiedziałam "zrobię", i zrobiłam.


Samotny wyjazd z Zakopanego do Warszawy na koncert Jakuba Wociala z pewnością mogę nazwać najbardziej szaloną rzeczą, jaką zrobiłam w życiu. Było warto i gdybym miała okazje w tej chwili powtórzyć ten wyczyn, zrobiłabym to raz jeszcze.
Zdana jedynie na siebie, mając w ręku wytyczona trasę z mapy google nie do tego miejsca gdzie trzeba, z pomocą miłego pana taksówkarza, trafiłam na tyły teatru Buffo, gdzie miał odbyć się koncert.
Na miejscu byłam półtorej godziny przed rozpoczęciem, więc zajęłam najlepsze miejsce i poznałam przeuroczą starszą kobietę, która tak jak i ja uwielbia śpiew Jakuba. Wspaniale nam się rozmawiało czekając na jej przyjaciółkę i rozpoczęcie koncertu. Pani, której imienia niestety nie znam, opowiedziała o tym jak pierwszy raz usłyszała Jakuba - "Takie małe chucherko weszło na scenę, a jak zaśpiewało" - oraz powiedziała,że według niej pobija on większość aktorów z teatru na Broadway'u i może to stwierdzić z całą pewnością,ponieważ kilka (kilkanaście?) lat mieszkała w Nowym Yorku i była częstym gościem wielu musicali. Gdy dołączyła do nas Pani Wiesia - przyjaciółka - kobiety opowiedziały mi o kilku wspaniałych przedstawieniach, na jakie miały okazje wspólnie się wybrać. Czekając na koncert w tak miłym towarzystwie już czułam się jak w niebie.
Koncert rozpoczął się o godzinie 19.00, na scenę wszedł pan, który zapowiedział Jakuba Wociala i tak rozpoczął się najcudowniejszy, dwugodzinny koncert na jakim miałam okazje w życiu być.
Wielu utworów nie znałam wcześniej,ale to nieważne. Z pierwszej piosenki po angielsku na 100% zrozumiałam "Kiss someone's ass" - po co rozumieć więcej? Zaproszeni przez Jakuba gośćie wcale nie byli niespodzianką, gdy się miało okazję przeczytać kto będzie ;)
Niezapomniania piosenka? Tytułu nie znam, a zapowiedź była następująca: "Teraz będzie duet,ale zaśpiewam solo" i genialne wykonanie tego utworu podczas, którego płakałam ze śmiechu i
jednocześnie zbierałam opadnięta z wrażenia szczenę z podłogi.
Mieszanka utworów z "Tanz der Vampire" - "Alles ist hell" i "Wenn liebie in dir ist" zwiększyła mój apetyt na zobaczenie tego musicalu. Bis Jakuba i jego zapowiedź: "Przygotowałem utwór "Nature Boy" z musicalu "Moulin Rouge". Początek jest dość długi,więc ja wyjdę i wejdę jeszcze raz" :D
Po koncercie szybko pożegnałam się z paniami, które życzyły mi miłej podróży powrotnej i udały się do domu,a ja pobiegłam za scenę poprosić Jakuba o autograf na programie ArtParku, który dostałam od Pani Wiesi.


Gdy w końcu nadeszła moja kolej i Jakub zaczął podpisywać moją lekko wymiętą już kartkę powiedziałam:
- Nazywam sie Sylwia B. i wysłałam do Pana list.
-Pamiętam.
W pierwszym momencie nie zrozumiałam co powiedział, więc dodałam:
-Z rysunkiem.
-Pamiętam - nawet ci odpisałem, doszedł list w ogóle?
-Tak, doszedł, dziękuję.

I to by było na tyle naszego dialogu, próbowałam jeszcze zrobić kilka porządnych zdjęć,ale mój kochany aparat nie poczuł powagi sytuacji i postanowił się zbuntować. Ale to nic, mam kilka nieporządnych ;)


Jeśli po otrzymaniu listu od Jakuba uśmiech nie schodził mi z twarzy przez tydzień, to po tym wydarzeniu powinien utrzymać się z rok :D

Ich bin der glücklichste Mensch der Welt!


niedziela, 8 sierpnia 2010

Eine Frage

Zrobić czy nie zrobić najbardziej szaloną rzecz w swoim życiu?

niedziela, 25 lipca 2010


What are you talking about?

Sylvia:  Hmmm..., może bym spróbowała zarejestrować się gdzieś na germanistyke, bo mi matura z niemca, o dziwo, dobrze poszła. Czego niestety nie moge powiedzieć o innych przedmiotach...
Tata:  Dobrze poszła... zawsze szóstki miałaś.

S:  Tato, Jakub Wocial mi odpisał! 
T:  Co? Jaki bocian?

S:  Tato, potrzebna mi jest ramka na moich Herbertów.
T:   Na co? Pokaż mi na co ci ta ramka potrzebna.

Sylvia z dumą pokazuje rysunek z autografem

T:  Na to? To chcesz powiesić na ścianie?!
S:  Tak, to mój najlepszy rysunek i chcę go sobie powiesić na ścianie.
T:  Sto razy ładniejsze robiłaś.

Tak, to mój ojciec, niezwykle zorientowany co się dzieje u jego córki.

sobota, 24 lipca 2010

Malwina Kusior & Łukasz Zagrobelny
"Akademia Pana Kleksa" - "Meluzyna"




"Ale miłość moi mili jest nieczuła na mądrości i dla jednej wspólnej chwili zapomina o śmiesznośći"

czwartek, 15 lipca 2010


Ein Perfekter Tag

Są w życiu takie rzeczy, które sprawiają,że na ustach człowieka gości uśmiech przez bardzo długi czas - do następnego załamania nerwowego ;)

Ale za to jaki to uśmiech, uśmiech zarezerwowany na taki moment, gdy najlepszy polski aktor musicalowy odpisuje na twój list i składa na twoim rysunku autograf :)))

Dziś szczęśliwsza być nie mogę :)


wtorek, 18 maja 2010

"Oni są... źli"



Zły On !


"Kręcić, wkręcić, uwodzić i nęcić
Kręcić, wkręcić uwodzić i nęcić
Robić, uprawiać, wciąż się zabawiać
Gryźć, całować, na górze dominować
Obłapiać, testować, wszystko zdejmować
Wzniecać, zapinać, gasić, przeginać
Ujeżdżać, poskramiać, w przerwach coś nucić
Wyjść do sklepu i już nigdy nie wrócić"

niedziela, 16 maja 2010

Yiruma
River Flows in You



poniedziałek, 3 maja 2010




"- Oj za dzień matura!
- Ojejku co to będzie?
-Za godzineee !!!"

sobota, 17 kwietnia 2010


Lech Makowiecki
Katyń 1940 - Ostatni list



Skreślam dziś do Ciebie kilka słów
Chociaż wiem, nie dojdą pewnie znów
Piszę stąd do Ciebie ten ostatni raz
Żegnaj już Kochanie, na mnie czas
Nocą wciąż te same miewam sny
Piękną panną młodą jesteś w nich
Synek pewnie urósł, za mnie przytul go
Teraz jeszcze trudniej odejść stąd...

Teraz jeszcze trudniej odejść stąd...

W takiej jak ta chwili, chce się żyć
Wszystko jest nieważne, byle być
Lecz wyboru nie dał dobry Bóg
Stoję dziś u kresu moich dróg
Każą nam wysiadać, to już tu
Ten brzozowy lasek to mój grób
Jeszcze tylko westchnę jeden raz
Jeszcze myśl ostatnia...

Kocham Was...


piątek, 16 kwietnia 2010


Rozmowa z profesorem B.

"-No i jak tam poszła matura próbna z chemii?

-Nie za dobrze, zadania pana W. były dziwnie skonstruowane.

-Bo trzeba rozwiązywać zadania z CKE, a nie od innych filetów." 


niedziela, 11 kwietnia 2010



Anna Kamieńska
"Modlitwa Hioba"

Panie naucz mnie milczeć
naucz milczeć mój język
i moje wargi
Naucz milczeć moje serce
Naucz mnie nie odpowiadać
na źle postawione pytania
i fałszywe oskarżenia
Naucz mnie milczeć
nawet kiedy mówię

Naucz mnie milczeć
kiedy chcę krzyczeć
kiedy milczenie boli
Naucz mnie nie skarżyć się
nie mówić o zmienności życia
jak ciężkie ono
jak mało w nim wszelkiego sensu (...)

środa, 20 stycznia 2010

Jakub Wocial
"Empty Chairs at Empty Tables"